fbpx
Tim Teller
Opowiadam, dlaczego podróż to dopiero początek. Na blogu odnajdziesz porady na temat podróżowania, blogowania podróżniczego i profesjonalizacji podróży.
Zapisz się do newslettera

Tim Teller 2017. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jeśli nie przeczytałeś wczorajszego wpisu o pokoleniu mówców, który został okraszony chyba najlepszym zdjęciem ze wszystkich moich dotychczasowych wpisów, wróć do niego. To dobry wstęp do tego, co przeczytasz za chwilę. Dziś pójdę o krok dalej w stosunku do pokolenia mówców, przedstawiając 11 punktów: jak poznać, że masz przed sobą sztandarowego przedstawiciela interesującego się rozwojem osobistym*:

Opowiada o niemożliwym

A właściwie o jego braku. Niemożliwe jest dla słabych, a Ty nim nie jesteś. Trzaska obrotowymi drzwiami, robi wszystkie pompki i liczy do nieskończoności przy każdej kolacji.

Właściwie to non stop opowiada

Pod żadnym pozorem nie można zadać osobnikowi pytania co u Ciebie? Pytanie, które otwiera puszkę Pandory, bo zawsze coś się dzieje. Choćby miał Ci opowiadać o robieniu kanapki na śniadanie, zrobi to w taki sposób, że Twoja kanapka okaże się słaba i nic nie warta. Twoja kanapka nie inspiruje!!! No właśnie…

Inspiruje się robieniem kanapki

Wszystko, co się porusza, jest inspiracją. Nawet najprostsza czynność urasta do rangi kultu, zgodnie z zasadą dostrzegania wartości w małych rzeczach.

Snuje plany i spełnia marzenia

Wyjeżdżasz na wakacje z rodziną? On nie wyjeżdża, on spełnia swoje marzenia! Wykreśla kolejne punkty z listy marzeń, jeżdżąc na słoniach i nurkując w Egipcie.

Podczas gdy zwykły zjadacz chleba w domowym zaciszu pracuje nad otworzeniem firmy, on opowie o tym wszystkim wokół. Niech wiedzą, bo być może właśnie w tej chwili odnajdzie wspólnika na całe życie.

Zorganizował sobie większość życia

Organizując również wszystko, czego nie da się zaplanować i zorganizować. Na to, jak sobie poradzi, gdy nie będzie sobie radził, też ma jakąś organizację i przemyślenia. O wszystkim już ktoś gdzieś napisał, więc…

Używa dziwnych metafor i cytuje mówców

Spotkałeś kogoś, kto do codziennego życia cytował Sapkowskiego, Twardocha i Michniewicza? Nie spotkasz, bo zanim oni znajdą odpowiedni cytat, przedstawiciel pokolenia mówców, ma już cztery gotowe w trzech językach. Cytaty, których nie powstydziłyby się chińskie ciasteczka z wróżbą. Motywacyjne, finansowe, problemy związkowe, na zły dzień, na rozlaną herbatę, rozwalone buty i wybijające szambo, nie zaskoczysz niczym.

Przekonuje, że jesteś kowalem swojego losu

Kowalem? Proszę Cię…Kowalem może być Kowalski. Ty jesteś całą kopalnią, fabryką i bóg wie jeszcze czym. Nie wygrałeś mistrzostw świata, bo po prostu Cię tam nie było. Nie zrobiłeś interesu z Billem Gatesem, bo zwyczajnie nie zdążyłeś jeszcze do niego zadzwonić.

Człowiek orkiestra

Przedsiębiorca, prawnik, ogrodnik, ojciec, mąż, kochanek, prezes fundacji, glebogryzator i bulbulator. Wszędzie go pełno, a mimo to jeszcze nie rozwinął skrzydeł, bo na razie jest w fazie intensywnego rozwoju. Podczas gdy Ty jesteś tylko pracownikiem sądu, on sprawuje więcej funkcji niż Twoja cała rodzina, razem wzięta.

Otwiera umysły wszystkim wokół

Nawet jeśli ominiesz go w pociągu i tak do Ciebie zagada, żeby dowiedzieć się co u Ciebie, bo być może czymś się zainspiruje, bądź on zainspiruje Ciebie. Opowiada o rozwoju osobistym jak o dobrym narkotyku, który raz zażyty, sponiewiera bardziej niż pigułka gwałtu.

Chwyta dzień

Zazwyczaj za cojones i to tak mocno, że boli od samego patrzenia. Wstaje prawie w nocy, medytuje, uprawia sport, kultywuje rodzinę, wyjeżdża na drugi koniec świata, odbiera dwa telefony na raz. W międzyczasie zawsze znajdzie chwilę na coś spontanicznego.

Prowadzi bloga, wykłady, pisze książki

Najgorsi są Ci, którzy poza tym, że sami wzięli ten narkotyk, dumają nad tym, jak powiedzieć o tym całemu światu. Przecież każdy z nich, to potencjalnie najlepszy mówca na świecie,  najbardziej poczytny autor, aby więc wyjść temu naprzeciw, przerabiają tę samą teorię co reszta na swój sposób, wydając pod własnym szyldem.


 *Skąd to wszystko wiem? Bo tak prawdopodobnie widzą mnie moi znajomi…